Środa menu
czwartek
+ makaron z truskawkami
+ Wieczorny napad - lody ciastka - wyszło po podliczeniu 2678 kcal...
Hej ! Nie było mnie dwa dni. No ale jakoś nie miałam siły i ochoty pisać. Menu jak widać. Nadal się staram chociaż wczoraj trochę poszło... Kolejne skargi na dzieci. W domu ciągle awantura o coś. I do tego ciągle problem z kasą... Ehh. Za dużo na mojej głowie. W środę szłam od teściów i spadłam ze schodów. Niby nie pozorne dwa schody na taras a upadłam na tyłek. Kość ogonowa mocno stłuczona. Ledwo chodzę. O jakim kolwiek treningu mogę zapomnieć na najbliższe dwa tygodnie... Ehh... Słabo ogólnie źle. Okres mi się spóźnia... Nad dachem latają bociany ! Dosłownie ! Jak jeszcze 👶🤰 to ja się załamie !! Ehh... :(
ognik1958
13 czerwca 2025, 21:02Tu trza mieć sensowny plan ....jak ja realizować to i tym meldować....wystarczy raz w tygodniu i meldować o dokonaniach wszystkich dni a tak na wyrywki to jeszcze mało i mało jak tylko o jadle nawet jak pilnie wyglądają na...fotkach powodzenia💁
Krysia105
13 czerwca 2025, 18:41Dużo zdrowia i trzymam za kciuki. Ja też mam napady na jedzenie, ale poskramiam się herbatką. Będzie dobrze.
falka75
13 czerwca 2025, 17:13Oj, nazbierało się 😔 bardzo współczuję upadku, wiem niestety jak boli stłuczona kość ogonowa. Przytulam. Wszystko się jakiś poukłada. 💞🍀
aggi35
13 czerwca 2025, 09:57Zdrówka
atsok
13 czerwca 2025, 09:31Wspolczuje. Trzymam kciuki, zeby bylo ok.