Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ostatni wpis z Polski


https://traszkanarowerze.wordp...


Przeżyliśmy. Dobrze podjedliśmy. Widzieliśmy masę ludzi. Było też kilka bardzo wytrącających z równowagi momentów, jak choćby nie opisany tutaj przeze mnie moment, jak szwagier kłócił się ze mną, że  co ja mogę wiedzieć, co się w Holandii dzieje, jak ja na wsi mieszkam :) Ale on z Polski wie wszystko lepiej :P 

Mam też w tym wpisie pytanko do tych z was, które mieszkają w Niemczech. BTW. wiecie coś o Niemczech czy też na wsi mieszkacie?:P

  • vitafit1985

    vitafit1985

    10 czerwca 2025, 22:49

    Dobry szwagier nie jest zły. Troche swiata Ci roztlumaczy🤣

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    8 czerwca 2025, 19:14

    Szwagier ma patenty na wszystko hi hi

  • Kaliaaaaa

    Kaliaaaaa

    8 czerwca 2025, 14:28

    Alrz moja droga ja nawet swojego miasta nie znam:)Czesto mi jakis Janusz tlumaczy jak to jest w moim miescie(a ja tu mieszkam od 13 lat)....Juz sie przyzwyczailam:) ale to typolowe polskie i meskie mam wrazenie....fajnie ze wrociliscie w miare zadowoleni

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      8 czerwca 2025, 18:25

      Dzięki za te słowa. Ja próbowałam wyjaśniać że czytam wiadomości, słucham radia, edze nos na instagramie I ich skróty wiadomości oraz słucham podcastów dziennikarski h po holendersku. Nie. Já się nie znam, bo mieszkam na wsi...

    • Kaliaaaaa

      Kaliaaaaa

      8 czerwca 2025, 21:10

      Trzeba sie uodpornic- raz, swiezo poznany na imprezie koles wykladal mi jak wyglada zycie w dzielnicy przy granicy ktorej mieszkam. Bo on tam przejezdzal samochodem wiec wie;) Ale... Co do strasznej sytuacji na zachodzie (gdzie migranci z nozami poluja na blondynki itd) to chyba kwestia obrazu w polskich mediach- ja juz slyszalam czy nie boje sie o corke (jest blondynka) No boje sie, ale w Polsce gdzie kierowcy jezdza jak wariaci chyba jednak bardziej ....

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      9 czerwca 2025, 08:07

      Wiesz... We Francji na południu, zaczepia mnie. Catcall to się chyba nazywa. Arabowie lubią blondynki. Ale tutaj jak Turek chciał mojego insta to dziewczyny powiedziały, że zbierał od wszystkich. Że taki typ. Taka kultura. Wypytywał o męża i dzieci choć szans nie miał wcale bo gość ma chyba 20 lat a ja prawie dwa razy tyle. Jednak nie był jakiś dziwny czy coś. W nl nie jest tak źle jak wielu Polakom się marzy w mokrych prawicowych snach.

  • Krummel

    Krummel

    8 czerwca 2025, 13:20

    Mnie się wydaje, że to jest droga ze ścieżką rowerową. U nas takich nie ma, ale jestem w stanie sobie wyobrazić, że taki był zamysł i do tego jest pas po lewej stronie przeznaczony.

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      8 czerwca 2025, 13:48

      prawnie ścieżki rowerowe muszą być oznakowane. Dlatego pytam, bo to już drugi raz jak tam nocowaliśmy i nie ma nigdzie tablic. Teraz jak szłam z obu stron tą drogą to wiem na pewno, że nie ma tablic. Ruch odbywa się w obie strony i auta wjeżdżają na ten lewy pas jadąc z naprzeciwka.

    • Krummel

      Krummel

      8 czerwca 2025, 14:00

      Może zbudowali pod rowery ale nie spełnia wymagań więc zostało jak jest. Takie dziwne lub niezrozumiałe inwestycje są w Niemczech dość powszechne i np. u nas zlikwidowali parking w centrum miasta (jakby było wystarczająca ilosc miejsc parkingowych), posadzili 3 drzewka, postawili 2 ławki i jakieś figurki. Ani to ładne, ani praktyczne. Albo u nas na wsi, zlikwidowano basen i zrobili "wasserpark" dla małych dzieci, otwarty 6 tygodni w roku, od dwóch lat stoi nieczynny.

    • Wolfshem

      Wolfshem

      8 czerwca 2025, 15:30

      Ja mam tak u siebie : ulica, a obok taka niby-sciezka z czerwonej kostki a dalej chodnik z szarej. Znak jest tylko na poczatku tej niby sciezki, za skrzyzowaniem juz znaku brak. Jezdze wiec ulica a auta trabia i mnie pouczaja, ze przeciez jest sciezka rowerowa. A ja sie zastanawiam, kto im dal prawko ;) oraz zastanawiam sie, co budujacy/projektant mial tu wlasciwie na mysli. Moze braklo im po prostu farby (albo wyobrazni). Niemcy chyba tak lubia, niejednoznacznie ;)

  • Berchen

    Berchen

    8 czerwca 2025, 12:52

    to nie czasy byly inne, nawet nie moge czytac tych okropnosci, teraz tez nie brakuje zwyrodnialcow. Na wsiach swiadomosc byla byc moze inna, w sumie nie wiem bo nie mialam za blisko kontaktu z moja babcia, raczej pamietam dbalosc o zwierzeta. W Niemczech zyje ale o oznacza drozka 3 w 1 trudno powiedziec, pewnie piesi i rowery, co ja tam wiem, zyje w malej miejscowosci w Niemczech , hahaha, dobre.

    • Berchen

      Berchen

      8 czerwca 2025, 12:52

      zapomnialam, fajny mural.

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      8 czerwca 2025, 13:49

      U mojej prababci była jedna krowa i do dziś się opowiada, że była ona czysta, szczotkowana i że krowa ładnie pachnie jak nie jest do niej kupa przyklejona. Kiedy odwiedzałam rodzinę w świętokrzyskiem, gdzie moja prababcia mieszkała, jej córka nadal miała jedną krowę i już nie była wygłaskana z każdej strony to reagowała na imię i dawała się dotykać wszystkim. Dojona do wiaderka.

  • barbra1976

    barbra1976

    8 czerwca 2025, 12:19

    Nie czasy takie były tylko ta kobieta psychopatką.

    • barbra1976

      barbra1976

      8 czerwca 2025, 12:24

      Uwielbiam murale. I trzęsące ogonki

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      8 czerwca 2025, 13:50

      to by tłumaczyło zachowanie teścia względem wnuka, które tu kiedyś opisałam.

    • barbra1976

      barbra1976

      8 czerwca 2025, 15:10

      No ta jej gadka o tłustości tak. I żadna demencja tego nie tłumaczy, bez demencji też by tak gadała. Pewnie gadała. Ja bym stamtąd wyszła tak nawiasem mówiąc i czekała na zewnątrz.

  • beaataa

    beaataa

    8 czerwca 2025, 11:19

    Wydaje mi się, że Twoje migreny i wszystkie inne bóle, też te emocjonalne, bardzo by się zmniejszyły albo zniknęły, jak byś zrezygnowała z byle jakiego jedzenia. Ten sklepowy lód, który trzymasz w ręku, jest idealną ilustracją. Historia o kotach okropna, ale nie, to nie czasy były takie, tylko Twoja babcia, no i może tak było na wsiach. Nigdzie u mnie takich historii nie było. O zwierzęta się dbało.

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      8 czerwca 2025, 13:51

      Na szczęście u mnie w rodzinie takich przypadków jak Stasia nie znam. Choć dziadek potrafił skórować koty, bo kocia skórka na korzonki ponoć dobra była...

    • barbra1976

      barbra1976

      8 czerwca 2025, 15:08

      Dżizas.

    • barbra1976

      barbra1976

      8 czerwca 2025, 15:09

      Choć w sumie, kot, królik. Zawsze mówię, że gdybym sama miała zabić, byłabym wegetarianką prawdopodobnie.

  • natalie.ewelina

    natalie.ewelina

    8 czerwca 2025, 10:51

    Jak to mowi moj maz,,w Polsce nie jestesmy u siebie i w Niemczech tez nie,,😉 Dobrej niedzieli ☘️

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      8 czerwca 2025, 11:17

      Já w nl czuje się na miejscu. Tylko Polacy wypominają mi że jestem tutaj ta gorsza. Że zawsze będę imigrantem. Że się nie zasymiluje. Holendrzy mówią mi "przecież znasz język, zobacz jak wiele osiągnęłaś, świetnie sobie radzisz".

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      8 czerwca 2025, 11:18

      Ostatnio rozmawiałam z kolegą z Bydzi, że on nie jedzie do Szwajcarii bo tam Polaków nie mówią. Ja jadę we wrześniu i kompletnie mi przez myśl nie przeszło, że mogę mieć problemy, bo mówię po polsku. Wydaje mi się że dużo ograniczeń Polacy sami sobie narzucają.

    • natalie.ewelina

      natalie.ewelina

      8 czerwca 2025, 11:34

      To fakt to wszystko co napislas...Polacy czesto w Polsce wypominaja...my tez dobrze czujemy sie w Niemczech . Mieszkam tu ponad 20 lat...ja tez nigdy nie rozpatruje jakiegokolwiek wyjazdu do innego Panstwa pod wzgledem tego czy jestem Polka i czy nasza narodowsc j i jezyk sa lubiane czy nie....Niemcy tez nie sa wszedzie lubiani. Jezdze tam gdzie chce i lubie...a swoja osoba zachowaniem rezprezentuje siebie sama .. To co mowi moj maz to troche z przymruzeniem oka...bo zawsze sie znajdzie ktos kto wyrazi zdanie na temat Polakow z Niemiec w Polsce i Polakow w Niemczech.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.