Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątkowe menu ;)


Hej. Wczoraj zasnęłam na kanapie... Masakra. Ale miałam ciężki i intensywny dzień więc nie ma co się dziwić. Nawet tych 5 kostek czekolady nie żałuję bo wiem że wszystko poszło i zostało spalone ;) ale po kolei. 

Rano miły poranek z mężem 😍 potem kawka na tarasie o 6 rano ;) 

Potem ogarnianie dzieci do przedszkola. Wróciłam zjadłam banana i poszłam na rower. 7 km ;) potem prysznic śniadanie - koktajl truskawkowy z odżywką białkową ;) później wzięłam się za porządki pranie sprzatanie. W południe kawka i wspomniana czekolada. Po dzieciaki. Lody. Obiad to już smak dzieciństwa - kluski z truskawkami i śmietana 🤩 no i kolacja 3 kanapki z sałata szynką serem i pomidorem jedzone na tarasie ;) 

Popołudnie też ciężkie bo ogarniałam grządki myłam auto także się działo. 


  • tara55

    tara55

    8 czerwca 2025, 09:34

    Ale pysznie. 😋

  • aska1277

    aska1277

    7 czerwca 2025, 17:03

    Wow z takim widokiem z tarasu, kawa smakuje o niebo lepiej :) Jedzonko apetyczne

  • annna1978

    annna1978

    7 czerwca 2025, 09:57

    Takie poranki są najlepsze 😊🥰

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.